Właśnie zakończyła się tegoroczna poznańska edycja akcji „Bezpieczne Lato nad Wodą„.
Dlaczego o tym piszę? Bo wspieram i koordynuję te spotkania w moim mieście od kilku lat, przekonana o wyjątkowości inicjatywy. Bo mam takiego społecznego bzika. Bo chcę za kilka lat pracować z bardziej świadomymi i dojrzałymi dorosłymi. Bo zależy mi, by wszyscy po wakacjach wrócili bezpiecznie do szkół. Bo jestem dumna, że w Poznaniu udaje się coś takiego zorganizować.
W minionych tygodniach dzieci i młodzież szkół podstawowych i gimnazjalnych nasiąkały zasadami bezpiecznego korzystania z akwenów Polski i świata. Wiedzą tą obficie, w dowcipnej i dostosowanej do wieku formie dzieli się z nimi Marcin Trudnowski, pasjonat pracy z dzieciakami, instruktor ratownictwa WOPR, żeglarz, nurek i jednocześnie szef Grupy Wodnej, pomysłodawca i twórca akcji Bezpieczne Lato nad Wodą. Więcej Kliknij.
Dzięki magicznemu kontaktowi z dziećmi, dowcipnej formie, ratowniczemu autorytetowi i mądrej, nasyconej emocjami opowieści o brawurze, Marcin zaraża młodych słuchaczy ideą korzystania z kąpieliska strzeżonego, wiedzą dotyczącą bezpiecznego używania sprzętu pływającego oraz uczy metod autoratownictwa. A to wszystko przy zachowaniu prawa młodzieży do czerpania radości z brykania na plaży i letnich kąpieli.
Z przyjemnością obserwuję, jak z roku na rok uczniowie szkół coraz mocniej nasiąkają koncepcją bezpieczeństwa nad wodą i budują świadomą odpowiedzialności za własne zdrowie i życie. I nie tylko własne…
A przy okazji… dowiadują się, dlaczego nie warto chlapać mamy.
Każda szkoła i nauczyciele biorący udział w spotkaniach otrzymują certyfikaty uczestnictwa. Dla nauczycieli wartością dodaną tych spotkań jest solidny merytoryczny fundament, który mogą wykorzystać i rozbudować w dalszej pracy z naszymi dziećmi. Przed wakacjami i zielonymi szkołami jak znalazł.
Jako mama gimnazjalisty – patrzę na to urzeczona i mówię – dziękuję, jako trener i coach – doceniam umiejętności, zaangażowanie i kondycję Marcina Trudnowskiego, a jako urodzona społecznica cieszę się, że w pewien sposób mogę dołożyć ciut swojego zaangażowania i być częścią tak ważnej i użytecznej inicjatywy.
Bo „czym skorupka za młodu nasiąknie….”, tym mniej strachu i ryzyka nad Bałtykiem będzie.
Do zobaczenia w przyszłym roku!
Magda Prech
Mama, coach i trener biznesu